Faworyzowana drużyna z Porąbki Uszewskiej bez większych problemów pokonała swoją imienniczkę z Bielczy. Dzięki temu zwycięstwu oraz remisowi Strażaka z Porębą, Victoria PU awansowała na fotel lidera brzeskiej klasy A.
Więcej w rozwinięciu newsa...
Skład: Florczak, Duda, Wójcik, P. Paleczek, Prus, Kuk, J. Nowak, Ptasiński, J. Mieszkowski, Nalepa, Rychlicki.
Bramki:
2' 1-0 Victoria PU
6' 2-0 Victoria PU
15' 2-1 Piotr Rychlicki( asysta W. Nalepa)
22' 3-1 Victoria PU
37' 4-1 Victoria PU
42' 5-1 Victoria PU
67' 6-1 Victoria PU
Mecz z wysokiego C rozpoczęli gospodarze, którzy już w swojej pierwszej akcji w drugiej minucie spotkania wychodzą na prowadzenie. Dośrodkowanie z prawej strony boiska w pole karne, jeden z zawodników gospodarzy klatką piersiową zgrywa piłkę do napastnika, a ten z pierwszej piłki w samo okienko otwiera wynik meczu.
Kolejna akcja i kolejny gol. Rzut rożny dla gospodarzy strzałem głową na bramkę zamienia pomocnik Victorii PU.
W 15 minucie goście z Bielczy zdobywają, jak się później okazało, honorową bramkę. Dobrze pressingiem popracował Nalepa, który odebrał piłkę obrońcy w polu karnym gospodarzy, odegrał ją do tyłu do Rychlickiego, który bez przyjęcia zdobywa swoją bramkę w tym spotkaniu.
Od tego momentu przez dobre 15 minut na boisko przeważała drużyna gości, ale kilka minut po bramce na 2-1 zawodnicy z Bielczy nadziali się na błyskawiczną kontrę i stracili 3 bramkę.
W 30 minucie rzut wolny w okolicach 20 metra mieli gospodarze, lecz uderzenie na bramkę wylądowało na spojeniu słupka z poprzeczką.
W 37 minucie Wójcik popełnia błąd tracąc piłkę przed swoim polem karnym co od razu wykorzystali gospodarze podwyższając prowadzenie.
Jeszcze przed przerwą drużyna z Porąbki Uszewskiej podwyższyła prowadzenie po składnej akcji i precyzyjnym wykończeniu.
Druga połowa to już typowa gra do końca meczu z dużą przewagą gospodarzy.
W 67 minucie pada ostatnia bramka tego spotkania po dośrodkowaniu z prawej strony boiska.
Goli mogło być więcej zarówno po jednej jak i drugiej stronie. Gospodarze dwukrotnie obijali słupek drużyny z Bielczy, a Kuk strzałem z dystansu uderzył w poprzeczkę po czym piłka odbiła się kilka centymetrów przed linią bramkową.