Tylko 8 zawodników udało się zebrać na arcytrudny mecz z liderem rozgrywek Strażakiem Mokrzyska. Wynik nie mógł być inny i po 45 minutach gdzie gospodarze prowadzili 4-0 mecz został zakończony, ponieważ dwóch zawodników gości zgłosiło kontuzję i drużyna Victorii Bielcza została zdekompletowana.
Więcej w rozwinięciu newsa...
Skład:
Grzegorz Staśko, Łukasz Kuk, Tomasz Piątek, Bartłomiej Prus, Konrad Wojnicki, Wojciech Nalepa, Krzysztof Mieszkowski, Dawid Piątek.
Bramki:
1' Janusz Grochola
22' Marcin Duch
27' Konrad Pasierb
45' Janusz Grochola
Mecz, co nie było żadnej niespodzianki, toczył się tylko pod dyktando drużyny Strażaka, gdzie przyjezdna Victoria tylko wybijała piłkę jak najdalej od własnej bramki.
Już w pierwszej minucie gospodarze wychodzą na prowadzenie. Kuk nieczysto trafia w piłkę która odbija się od nóg jednego z zawodników Strażaka, trafia do ustawionego na 20 metrze Janusza Grocholi a ten strzałem z powietrza otwiera wynik spotkania. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki.
Druga bramka pada po składnej akcji całego zespołu z Mokrzyski, gdzie Marin Duch trafia do siatki mocnym strzałem z lewej nogi.
Kolejny gol pada parę minut później. Dośrodkowanie w pole karne Victorii, a w podbramkowym zamieszaniu najlepiej odnajduję się Konrad Pasierb który podwyższa prowadzenie gospodarzy. Ostatnia bramka pada w ostatniej minucie pierwszej połowy i jak się później okazało całego meczu. Janusz Grochola mija Konrada Wojnickiego i strzałem tuż przy słupku ustala wynik spotkania.
Wynik powinien być o wiele wyższy, ale tylko dzięki kiepskiej skuteczności zawodników Strażaka nie skończyło się wynikiem dwucyfrowym
W przerwie spotkania kontuzję zgłosiło dwóch zawodników Victorii Bielcza i sędzia główny zakończył spotkanie z powodu zdekompletowania drużyny gości.
WSTYD I KOMPROMITACJA....!!!!!!!!!!!!!