Victoria Bielcza lepsza w derbach gminy Borzęcin. Gole padały tylko w drugiej połowie, Iskra mimo dwubramkowego prowadzenia wyjeżdża z Bielczy na tarczy. Juniorzy z Bielczy ratują Victorię.
Więcej w rozwinięciu newsa...
Skład:
Książek, Kuk, Prus, Bogusz, P. Paleczek, Pabian, Rogusz, Mieszkowski, Gibała( 45' Nowak), D. Paleczek(67' Nalepa), Buch
Bramki:
56' 0-1 Iskra(k)
63' 0-2 Iskra
68' 1-2 Wojciech Nalepa( asysta Ł. Nowak)
73' 2-2 Krzysztof Mieszkowski( asysta D. Rogusz)
77' Maciej Buch( asysta P. Paleczek)
Victoria Bielcza do derbowego spotkania przystąpiła w niemal optymalnie składzie. W podstawowej jedenastce zabrakło Łukasza Nowaka, który dojechał na drugą połowę oraz kontuzjowanego Konrada Wójcika, który doznał kontuzji kostki.
Początek spotkania należał do gospodarzy z Bielczy, którzy to częściej utrzymywali się przy futbolówce lecz ich ataki kończyły się albo na obronie Iskry bądź strzały zawodników Victorii były niecelne.
Później do głosu doszli goście z Łęk. Ich ofensywne poczynania opierały się głównie na grze z kontrataku i strzałach z dystansu, które pewnie wyłapywał Książek, bądź też były niecelne.ia
Najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszej połowie miała Victoria. W 30 minucie Rogusz podaje do Bucha, piłka odbija się jeszcze od nogi jednego z obrońców, a napastnik gospodarzy w sytuacji san na sam z górnej piłki chciał przelobować wychodzącego bramkarza lecz piłka wylądowała na górnej siatce.
Na początku drugiej połowy Łukasz Nowak wchodzi za kontuzjowanego Stanisława Gibałę, a jego miejsce na lewej pomocy zajął Mateusz Bogusz.
W 56 minucie pada pierwsza bramka tego spotkania. Bogusz traci piłkę pod linią końcową przy swojej bramce po czym w polu karnym fauluje jednego z zawodników Iskry. Ewidentny rut karny. Do piłki podszedł obrońca z Łęk i strzałem po ziemi pokonuję Książka, któremu jednak niewiele brakło do obronienia tego strzału gdyż piłka po jego rękach wpadła do siatki.
Kilka minut później rzut karny należał się Victorii. Buch w polu karnym mija jednego z obrońców, który to w pada w nogi napastnika z Bielczy i powala na ziemię. Gwizdek sędziego milczał...
W 63 minucie zespół z Łęk wychodzi na dwubramkowe prowadzenia. Dośrodkowanie z lewej strony do wbiegającego napastnika gości, który strzałem głową z okolic 7 metra nie daje szans Książkowi.
Od tego momentu gospodarze z Bielczy zaczęli stosować wysoki pressing co jak się później okazało było bardzo skuteczne.
W 67 minucie Wojciech Nalepa zastępuję Dariusza Paleczka i jak się później okazało Karol Baran w 10 trafił z tą zmianą bowiem minutę później junior Victorii doprowadza do wyniku kontaktowego. Nalepa otrzymuje podanie od Rogusza, oddaje piłkę do Nowaka, który prostopadłym podanie uruchamia Nalepę a młody zawodnik z Bielczy przy swoim drugim kontakcie z piłką pewnym strzałem przy bramkarzu daje nadzieję na jakiekolwiek punkty.
Iskra mogła podwyższyć swoje prowadzenie. Szybki kontratak gości podanie w pole karne do napastnika Iskry ale ten w dogodnej sytuacji przegrywa pojedynek jeden na jeden z Bartłomiejem Książkiem
Nie minęło 5 minut a Victoria doprowadza do wyrównania. Damian Rogusz na lewym skrzydle mija dwóch zawodników Iskry, dośrodkowuje w pole karne na długi słupek a zamykający akcje junior Krzysztof Mieszkowski strzałem głową zdobywa bramkę na 2-2. Piłka odbiła się jeszcze od pleców obrońcy po czym wpadła do siatki.
Minutę później sędzia odgwizduję spalonego na Macieju Buchu, który biegł z piłką sam na sam bramkarzem. Jest to sytuacja nie zrozumiała ponieważ napastnik Victorii w czasie podanie był na własnej połowie około 3 metry od linii środkowej.
3 minuty później Victoria wychodzi na prowadzenie. Przemysław Paleczek przejmuję piłkę na 30 metrze, podaje prostopadle do osamotnionego Macieja Bucha, a napastnik z Bielczy w sytuacji sam na sam zdobywa zwycięską bramkę dla zespołu z Bielczy.
W 85 minucie bramkę mógł zdobyć Damian Rogusz ale jego mocny strzał z okolic 20 metra z trudem broni bramkarz gości.
Cieszy zwycięstwo i najważniejsze że Victorii w końcu udało się wygrać spotkanie w rundzie rewanżowej, ale gra Victorii pozostawia wiele do życzenia. Już w najbliższą sobotę na własnym boisku Victoria zmierzy się w arcy trudnym meczu z kandydatem do awansu do ligi okręgowej Sokołem Maszkienice, który po tej kolejce powrócił na podium tabeli.